piątek, 15 lipca 2011

Mur chiński

Wielki Mur Chiński jest wyjątkowo długą budowlą, która pierwotnie miała służyć celom obronnym i trzymać potencjalnych najeźdźców z daleka. Swoją długością obejmuje 9 prowincji – od ShanHaiGuan (Głowy Starego Smoka), portu morskiego na wschodnim wybrzeżu BoHai, aż do Przejścia JiaYuGuan w prowincji GanSu na zachodzie. Niczym olbrzymi smok, przechodzi przez wszelkie możliwe obszary Chin – zielone pola, pustynie oraz góry.
Jest spisane, iż historia Wielkiego Muru zaczęła się od powstania w tym samym okresie 7 potężnych prowincji, które w celach defensywnych zaczeły budować mury oraz wystawiać oddziały na granicy.
W 221 roku p.n.e Imperator Qin przejął pozostałe sześć prowincji i stworzył pierwsze zjednoczone królestwo w historii Chin. W celu umocnienia nowo narodzonego autorytetu oraz zwiększenia obrony, przede wszystkim przed Hunami, Imperator rozkazał połączyć istniejące już części muru oraz dodać kolejne jego sekcje. Połączenie utworzyło długi, Wielki Mur Qin, który zaczynał się na wschód od obecnej Prowincji Liaoning, a kończył w Lintao, w prowincji Gansu.
W czasach zachodniej Dynastii Han, Hunowie urośli mocno w siłę, co zmusiło Hana do rozbudowy muru na większą skalę , a docelowo miało wzmocnić granice. Na zachodzie kraju zbudowano wraz z korytarzem Hexi przejścia Yumenguan i Yangguan. Na północy powstały przejścia Yanmenguan i Niagzigua. Wiele dodatkowych sekcji muru rozszerzono, aż do Gór Yinshan, co dawało skuteczną ochronę prawie połowie obszaru starożytnej Drogi Jedwabnej.
Budowa Muru została ukończona podczas okresu panowania Dynstii Ming, za czasów której dobudowano wiele dodatkowych kilometrów muru, poszerzono niektóre fragmenty, a także dodano 11 garnizonów wzdłuż lini murów.
Niezliczone kilometry muru, fortece, a także wieże strażnicze ufortyfikowały kraj i zapewniły spokojny i jednostajny rozwój bez obaw przed najazdem intruzów z zewnątrz.
O autorze
Założyciel i właściciel portalu WakacyjnyWynajem.pl
Źródło: Wielki Mur Chiński - lofrek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz